fot.unsplash.com

Praca kosmetyczki wydaje się być bardzo prestiżowym, ale zarazem prostym zawodem. Nic bardziej mylnego. Niestety, ale ten zawód, podobnie jak zawód np. lekarza czy grafika komputerowego, wymagać będzie od ciebie ciągłej nauki, podążania za trendami czy nowinkami. Pisaliśmy już o tym jak wygląda praca kosmetyczki, ale także i o tym, jak nią właściwie zostać, teraz czas poruszyć kolejną, bardzo ważną kwestię, jaką są zarobki. W końcu w życiu chodzi o to, aby pracować za pieniądze, które pozwolą nam na utrzymanie się, odłożenie, a przy dobrych lotach jeszcze na jakieś wakacje czy inne zachcianki. 

Praca kosmetyczki, czyli cena zabiegów a zarobki dla pracodawcy

W artykule o pracy kosmetyczki posłużyliśmy się cennikiem jednego z salonów kosmetycznych z Krakowa. Patrząc na tamte ceny, wydawać by się mogło, że kosmetyczka nie zarabia mało. Weźmy pod lupę np. przedłużanie paznokci metodą żelową na formie + nałożenie lakieru hybrydowego. Cena, jaką przyjdzie nam za to zapłacić to około 120 złotych. Czas pracy? W zależności od osoby jednak od godziny do nawet trzech godzin. Przyjmijmy więc, że trwa to 2 godziny, a zarobek to 120 złotych, nasza stawka godzinowa powinna wynosić więc 60 złotych, co jest naprawdę sporym zarobkiem, zważając na to, że niektóre zawody dostają jedynie 15 czy 16 złotych netto za godzinę. Niestety sprawa nie jest aż tak prosta jak mogłoby się wydawać. Przede wszystkim należy odliczyć koszta materiałów. Aby stworzyć piękny manicure poza lakierem, konieczny jest także zakup pędzelków, form, lampy hybrydowej, pilników (które są jednorazowe lub muszą być dezynfekowane w odpowiedni sposób). Koszt materiału wynosić będzie od 20 do 30 złotych, jednak tutaj oczywiście znaczenie ma także rodzaj produktów, marka itp. Wciąż te 90 czy 100 złotych to nie mały zarobek.

Ile zarabia kosmetyczka
fot.unsplash.com

Patrząc na ceny mogłoby się wydawać, że praca kosmetyczki to bardzo dochodowy zawód i faktycznie tak jest. Zakładając swój własny salon kosmetyczny i pracując tam samodzielnie czy z jednym lub dwoma pracownikami, możesz osiągnąć zarobki nawet rzędu 10 tysięcy złotych (na czysto, czyli po opłaceniu pracowników, lokalu i zakupie materiałów). Oczywiście inaczej jest w przypadku własnego salonu kosmetycznego, a jeszcze inaczej przy pracy dla kogoś lub pod kimś. Wszystko tak naprawdę zależy od wielu czynników. Przede wszystkim główną rolę gra renoma salonu. Każde potknięcie, źle wykonany zabieg czy krzywe paznokcie, kosztuje salon jedną lub nawet kilka klientek. W tym zawodzie cudownie działa poczta pantoflowa i to wszystko dzięki temu, że efekt pracy może ktoś zobaczyć realnie na żywo. Jeśli masz np. piękny manicure, z pewnością zdarzyło ci się usłyszeć pytanie „A gdzie je robiłaś?” lub „Kto ci zrobił takie cudowne paznokcie?”. Niestety, jeśli manicure nie wyszedł takie pytania również mogą paść i wtedy działa to na niekorzyść salonu.

Ile zarabia kosmetyczka? Zarobki kosmetyczki

Według raportu przygotowanego przez serwis Wynagrodzenia.pl kosmetyczka może liczyć na zarobek rzędu 2 850 złotych brutto, co w skali miesiąca daje kwotę 2 096 złotych netto. Co drugi kosmetyczka otrzymuje pensję od 2 350 PLN do 3 640 PLN. 25% najgorzej wynagradzanych kosmetyczek zarabia poniżej 2 350 PLN brutto. Na zarobki powyżej 3 640 PLN brutto może liczyć grupa 25% najlepiej opłacanych kosmetyczek.

Ile zarabia kosmetyczka
fot.unsplash.com

Postanowiliśmy to jednak sprawdzić sami. Posłużyliśmy się do tego portalem OLX, gdzie często zamieszczane są oferty pracy. Co znaleźliśmy? Przykładowo kosmetyczka/kosmetolog w Poznaniu może liczyć na zarobek od 2000 złotych do 2 700 złotych (netto). Wymaga się od niej doświadczenia w zawodzie (min. 1 rok) oraz umiejętności (manicure i pedicure hybrydowego oraz klasycznego, przedłużanie paznokci żelem na formie, wykonywanie henny oraz podstawowych zabiegów na twarz). Oczywiście im większe miasto, tym większe zarobki. Właśnie dlatego w tym zawodzie warto się kształcić. W końcu każdy kurs podnosi twoje kwalifikacje, a co za tym idzie, możesz zarobić znacznie więcej, w końcu wykonasz więcej czynności w pracy, prawda?