salon okulistyczny

Interesują Cię zagadnienia medyczne i chcesz nieść światu pomoc? To świetnie – być może zawód okulisty jest stworzony właśnie dla Ciebie! Warto iść w tym kierunku, ponieważ zawód ten jest coraz bardziej popularny i pożądany na rynku. Skąd ten wniosek? Spójrzmy prawdzie w oczy: coraz więcej czasu spędzamy przed elektroniką, co znacząco wpływa na pogarszanie się naszego wzroku. Pojawiają się problemy, których wcześniej nie było, a jedyną osobą, która może mieć wpływ na ich rozwiązanie, jest specjalista, jakim jest okulista. Jak to jest z własnym salonem okulistycznym? Czy to się w ogóle opłaca? Na co zwrócić uwagę i co będziesz robić przez kolejne lata życia zawodowego? Odpowiadamy na wszystko poniżej!

Okulista. Co zrobić, żeby nim zostać?

Aby w ogóle móc myśleć o założeniu własnego salonu okulistycznego, musisz najpierw zyskać miano specjalisty. Od czego zacząć? Tak, dobrze myślisz! Od podjęcia odpowiednich studiów. A jakie są odpowiednie? Należy wybrać kierunek medyczny, a następnie złożyć swoje podanie na specjalizację okulistyczną. Całość odbywać się będzie w postaci wniosku, który następnie trzeba zanieść do Wielkopolskiego Centrum Zdrowia Publicznego. Pozytywna decyzja będzie zależeć nie tylko od stopni, które otrzymywaliśmy podczas nauki, ale też od rozmowy kwalifikacyjnej, która czeka nas w momencie zgłoszenia. Warto się zatem do niej dobrze przygotować! Gdy już otrzymasz twierdzącą odpowiedź, że możesz podjąć dalsze kroki, musisz liczyć się z nieprzerwaną nauką przez kilka kolejnych lat – mianowicie od 5 do 7, w zależności od uczelni.

Czas edukacji pozwala Ci także na zgłębienie wiedzy praktycznej w postaci odbycia określonej ilości godzin praktyk. Program studiów musi być zgodny z tym, co wybierzesz jako miejsce realizacji, dlatego warto pamiętać, by wybór ten był jak najbardziej trafiony. Wielokrotnie można spotkać się z opinią, że praktyki polegają wyłącznie na robieniu kawy i zdobyciu podpisu, który będzie formą akceptacji dla uczelni. Jeśli tak do tego podejdziemy, to pewnie jest to realne, jednak dobrze jest wykorzystać ten czas na zdobywanie cennego doświadczenia, które następnie rzutuje na staż naszej pracy oraz możliwości, które zyskujemy po zakończeniu studiów. Sama specjalizacja zakończy się – jak można się spodziewać – egzaminem państwowym w postaci testu, a następnie testu praktycznego i ustnego. Zakończenie go pozytywnym wynikiem umożliwia wykonywanie zawodu oraz założenie własnego salonu okulistycznego.

okulista nfz
fot. pixabay.com

Co będziesz robić jako okulista na co dzień?

Jeśli chcesz otworzyć własny biznes jako okulista, warto wiedzieć, czym będziesz się zajmować na co dzień. Otóż jak sama nazwa zawodu wskazuje swoje życie zawodowe będziesz spędzać na badaniu wzroku pacjentów wraz z ich leczeniem oraz korektą wszelkich istniejących wad. To osoba, która przyjmuje pacjentów zaniepokojonych stanem swojego narządu wzroku w przypadkach, gdy zaczynają tracić widzenie, miewać zaczerwienione spojówki czy też łzawiące oczy. Okulista każdego dnia będzie spędzał wiele godzin na dobieraniu okularów a także soczewek kontaktowych, które mają za zadanie korektę wzroku oraz ułatwianie widzenia pacjentów, którzy zdecydują się na poradę lekarską. Co więcej, do wykonywania tego zawodu niezbędne będzie posiadanie odpowiednich uprawnień, w tym wiedzy specjalistycznej oraz nowoczesnego sprzętu umożliwiającego konkretne badania wzroku.

okulista prywatnie
fot. pixabay.com

Zarobki okulisty. Ile zarabia okulista?

Kwestią ważną podczas wybierania ścieżki zawodowej stają się zarobki. Ile może zarobić okulista? Jakie jest wynagrodzenie okulisty? Otóż trudno jest ustalić jedną granicę dla każdego. Ważny jest staż pracy oraz specjalizacja – i już wśród tych danych zdarzają się dość spore rozbieżności, dlatego widełki są wręcz niemożliwe do ustalenia. Dla uśrednienia warto przyjąć, że sam początek kariery okulisty to wynagrodzenie nieco wyższe od średniej krajowej, jednak gdy nasze nazwisko będzie dość znane, a pacjenci będą wracać, wynagrodzenie może sięgnąć nawet dużo więcej niż 10 tysięcy złotych w skali miesiąca.