fot.unsplash.com

Fryzjer kojarzy się nam z nie małymi zarobkami. No bo przecież nikt nie będzie dostawać 5 zł za bawienie się włosami, prawda? Nic w tym dziwnego, że jest tak wielu chętnych na to, żeby przyjąć się do pracy jako fryzjer czy też otworzyć swój własny salon fryzjerski i zatrudnić kogoś do pomocy. Wiadomo, że od razu nasze zarobki nie będą wyglądać tak, jakbyśmy mieli ogromny staż pracy i doświadczenie na poziomie Macieja Maniewskiego, ale od czegoś trzeba zacząć, żeby osiągnąć szczyt kariery i być zadowolonym z tego, co się osiągnęło. Tylko jak osiągnąć takie zarobki, żeby nie wypalić się zawodowo i być zadowolonym z tego, co się robi? I jak to wygląda w praktyce? Ile tak naprawdę zarabia fryzjer i czy jest to opłacalne? Przekonaj się!

Zarobki fryzjera

Wszystko zależy od miasta, lokalizacji i tego, czy też pracujemy u kogoś na etacie w salonie, czy też jesteśmy sowimi własnymi szefami i prowadzimy swój własny salon. Oczywiście pensja fryzjera zależy od mnóstwa czynników, które na to wpływają. Między inny jest to staż pracy czy też kwalifikacje. Przy pracy fryzjera jest też ważna renoma. Jeśli salon odnosi sukcesy i staje się rozpoznawalny i jest przestawiany w samych superlatywach, wiadomo wtedy, że te przychody będą znacznie większe niż w salonach, które dopiero zaczynają stawiać pierwsze kroki we fryzjerskim świecie. Średnie zarobki polskiego fryzjera wynoszą około 1600 zł netto, jednak według zupełnie innych danych zarobki mogą sięgać ponad 3000 zł netto. Jednak to wszystko zależy od tego, w jakim mieście i województwie mieszkamy.

Ile zarabia fryzjer
fot.unsplash.com

Przeciętny klient za wizytę w naszym salonie zapłaci 50-150 zł. Ostateczna suma zależy od tego, ile zabiegów wykonamy przy danym kliencie i jakie są ustalone stawki za każdą usługę. Jeśli zadba się tylko o jedno stanowisko, wtedy fryzjer jest w stanie zarobić minimum 2000 zł za ośmiogodzinną pracę. Zyski wzrosną, kiedy pracę wykonuje więcej niż jeden fryzjer, a w lokalu znajduje się jak najwięcej stanowisk do wykonywania usług fryzjerskich. Im więcej rąk do pracy, tym więcej pieniędzy na poszerzanie działalności i otwieranie coraz to nowych filii. A kto z nas nie chciałby być sukcesywnym posiadaczem mnóstwa dobrze prosperujących salonów fryzjerskich, które są godne polecenia i aż z chęcią się do nich wraca?

Lepszy etat czy praca na własną rękę?

Któż z nas nie chciałby pracować na własną rękę i dostawać taką wypłatę, jaką by sobie tylko zamarzył? Nikt nie marudzi ci nad uchem, że musisz zrobić jeszcze to albo tamto albo prosi, żebyś zamienił się z drugim pracownikiem, bo on musi wcześniej wyjść, a ty przecież i tak nie masz nic lepszego do roboty po powrocie do domu. Pracujesz, jak chcesz, kiedy chcesz i nie musisz się o nic martwić, bo tylko ty możesz sobie stawiać warunki, w których będziesz pracować. Jednak z drugiej strony praca na etacie pozwoli ci na poszerzanie swoich umiejętności, bo zawsze jest okazja na to, aby szef dokształcał swoich pracowników, aby ci byli jak najlepsi w swoim zawodzie.

Z kolei praca we własnym salonie pozwala ci na większą swobodę, bo nie ciąży na tobie etat, ani odpowiedzialność za to, że jeśli zrobisz coś źle to cię zwolnią i znów będziesz zaczynać od nowa. Liczą się także umiejętności. Wiadomo, że nikt nie będzie chciał pracować z osobą, która jest świeżo po szkole i nie ma żadnego doświadczenia, bo takie osoby trzeba uczyć wszystkiego od podstaw. Trzeba taką osobę wysłać na szereg szkoleń, dzięki którym będzie mieć w głowie coś znacznie więcej niż tylko wiedzę przyswojoną w szkole.

Ile zarabia fryzjer
fot.unsplash.com

Pracodawcy poszukujący pracowników do swoich salonów liczą na to, że jeśli aplikujesz to musisz mieć jakieś umiejętności albo też bagaż doświadczeń w pracy fryzjera. Inaczej wygląda to przy stażu, kiedy dopiero jesteś początkującym fryzjerem i dopiero zbierasz potrzebne ci doświadczenie. Wtedy jesteś bardziej tam jako tania siła robocza, która służy do pozamiatania włosów po strzyżeniu, przygotowania klienta do zabiegu lub umycia jego włosów. Nie dopuszczą cię do tego, żeby strzyc włosy, kiedy nożyczki miałeś w rękach tylko po to, żeby podciąć włosy manekinowi na praktykach w szkolnych. To czy wolisz pracować w zespole czy też na własną rękę zależy od ciebie i to ty jesteś panem własnego losu, który decyduje o tym jak pracuje i z kim pracuje.

Warto się zastanowić, czy aby na pewno jest to zawód dla ciebie. Fryzjer musi być osobą wytrzymałą, cierpliwą, mieć wyobraźnię tak ogromną, żeby dobrać odpowiednią fryzurę dla każdego klienta. Jeśli nie przeraża cię stanie na nogach przez osiem godzin i spełnianie każdej zachcianki klienteli przychodzącej do salonu – to właśnie praca dla ciebie. A jeśli nie jesteś pewien czy to odpowiedni zawód, poczytaj na ten temat, przeanalizuj wszelkie za i przeciw i podejmij dla siebie odpowiednią decyzję, której potem nie będziesz żałować. Wiadomo, że zawsze możesz zrezygnować z pracy, ale po co marnować czas, kiedy będzie można przeznaczyć go na szkolenia i poszerzanie wiedzy w zakresie fryzjerstwa i spełniać się w tym, co lubisz najbardziej.